Dzień dobry!

Jak się trzymacie? Ja - teoretycznie - powinnam mieć więcej czasu, bo nie wychodzę z domu, studiuję przez komputer i w sumie jedyne co powinno zaprzątać moją głowę to pisanie magisterki, licencjatu i czytanie książek do recenzji, a później okazuje się, że od tygodnia nie miałam chwili, by włączyć komputer (poza zajęciami zdalnymi), a jak przychodzi 20:00 to ja już najchętniej wtuliłabym się w poduszkę i poszła spać, bo padam na twarz. U Was też tak? Mam nadzieję, że dobrze się trzymacie, a na pewno lepiej niż główny bohater książki, którą dzisiaj dla Was recenzuję.



Chłopiec, Zbigniew Zyśk


TYTUŁ: Chłopiec
AUTOR: Zbigniew Zyśk
LICZBA STRON: 234
ISBN: 9788365891532
WYDAWNICTWO: Oficynka
KATEGORIA: kryminał, sensacja, thriller
DATA WYDANIA: 27 czerwca 2019
JĘZYK ORYGINAŁU: polski
CENA: 35,00 zł
OCENA: 7/10
✰✰✰✰✰✰✰

OPIS:

Bohatera porywa wir życia w wielkim mieście. W przeciwieństwie do ustatkowanego ojca gliniarza rujnuje swoje życie osobiste i zawodowe.
Przy życiu utrzymuje go głód doznań, prymitywnych i hedonistycznych, oraz pewien dług… 


RECENZJA:

Głównego bohatera, Mateusza, poznajemy w naprawdę trudnej sytuacji życiowej - właśnie stracił pracę, jego brat zginął w wypadku samochodowym, ojciec ma go za nic, a on sam wpakował się w totalne bagno, bo inaczej nie można tego nazwać.

Książka napisana jest prostym językiem, czasem wulgarnym i prymitywnym, który - jak dla mnie - idealnie pasuje do kreacji głównego bohatera i jego nieco stukniętych, a już na pewno bardzo nierozważnych przyjaciół. Niby wszyscy są w okolicy ćwierćwiecza, a jednak zachowują się jak banda nieodpowiedzialnych i zdecydowanie niepoważnych dzieciaków. Ich życie kręci się wokół głupich żartów, imprez zakrapianych alkoholem, narkotyków w różnej postaci i dziewczyn na jedną noc. Cały czas miałam poczucie, że ich zachowanie bierze się z zagubienia w dorosłym życiu, do którego najzwyczajniej w świecie jeszcze nie dorośli.

"Chłopiec" jest książką pisaną emocjami, próbą ubrania tego, co siedzi wewnątrz głównego bohatera, w różne wydarzenia i relacje z innymi ludźmi. To również studium konkretnego portretu psychologicznego, analizy zachowania i myśli. Książka pisana w narracji pierwszoosobowej, czasem będąca strumieniem myśli. Jest to również - a może przede wszystkim domino stworzone ze złych decyzji. Wystarczy jeden błąd, by posypało się wszystko to, co misternie ułożyliśmy.

Właśnie tak wygląda życie Mateusza, dwudziestopięcioletniego chłopca, bo odpowiedzialnym mężczyzną nazwać go nie można.

Jaką książką jest "Chłopiec"? Cóż, na pewno taką, która nie trafi do każdego czytelnika. Nie jest też łatwa w odbiorze, choć bardzo lekko mi się ją czytało. Może głównie dlatego, że zarówno postać Mateusza, jak i cała jego historia, bardzo przypomina mi coś, co kiedyś sama tworzyłam do szuflady - mojego Nicolaya, który był moją ulubioną postacią, równie niegrzeczną i nieco pogubioną w realnym życiu. "Chłopiec" wciągnął mnie od pierwszych stron, a miejscami wulgarny język zupełnie mi nie przeszkadzał, raczej nadawał odpowiedni klimat. To, czego mi brakowało, to rozwinięcia niektórych wątków, ale i tak z chęcią sięgnęłabym po inne książki autorstwa Zbigniewa Zyśka.

I mam nadzieję, że również pojawi się w nich taki ładunek emocjonalny.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Oficynka!